Wszyscy przyzwyczailiśmy się do widoku paneli fotowoltaicznych na dachach domów. Możliwości ich stosowania są jednak znacznie szersze. Okazuje się, że mogą być tanim, a czasami jedynym źródłem energii także dla kamperów, domków letniskowych czy altanek na ogródkach działkowych. Dzięki temu wypoczynek w odległych miejscach nabiera nowego znaczenia.
Pandemia koronawirusa wpłynęła na wiele dziedzin życia, w tym na sposób spędzania wolnego czasu. Zamiast zatłoczonych kurortów wybieramy odludne miejsca. Dlatego od początku pandemii obserwujemy boom na wynajem lub zakup kamperów i przyczep kempingowych. Popularnością cieszy się także wypoczynek w domkach letniskowych i altankach ogrodowych. We wszystkich tych miejscach zapewnimy sobie komfort i oszczędność energii dzięki panelom fotowoltaicznym.
Wyprawa kamperem z własnym źródłem prądu.
Wyprawy kamperem to dla wielu osób świetny sposób spędzania wakacji ze względu na możliwość swobodnego przemieszczania się i nocowania w różnych miejscach. Mieszka się w nich jak w hotelu, korzystając przy tym z wielu urządzeń, takich jak telewizor, lodówka, prysznic czy kuchenka. Niezbędne jest przy tym podpięcie do prądu, co możemy zrobić np. na płatnych kempingach. Co jednak w sytuacji, w której chcemy podróżować poza szlakami turystycznymi? Akumulatory mają ograniczoną moc. Problem rozwiązują panele fotowoltaiczne w kamperach. W najdroższych modelach kamperów stanowią one element wyposażenia – np. produkowany w Australii EarthCruiser Explorer XPR440 posiada już w standardzie dwa panele o mocy 150 W, a można zwiększyć ich liczbę do pięciu. Niestety, topowa wersja tego modelu przekracza 700 tys. dolarów. Tańszym rozwiązaniem jest dokupienie panelu fotowoltaicznego do posiadanego już kampera czy przyczepy, które naładują akumulator w dzień, dzięki czemu nocą będzie można korzystać ze wszystkich urządzeń elektrycznych w pojeździe.
Relaks w domku letniskowym lub ogrodowej altanie z panelami PV
Panele fotowoltaiczne doskonale sprawdzą się również w domkach letniskowych i altanach ogrodowych. Najczęściej z takich obiektów korzystamy od wiosny do jesieni, kiedy jest duże nasłonecznienie. Mogą więc sprawić, że domek czy altanka staną się samowystarczalne energetycznie. Do montowania instalacji fotowoltaicznych na działce zachęca na swojej stronie internetowej Polski Związek Działkowców: „Uzyskanej energii wystarcza na oświetlenie altanki, zasilenie czajnika elektrycznego, suszarki do warzyw, wiertarki, a nawet lodówki. (…) To idealne rozwiązanie zwłaszcza w ogrodach, które nie posiadają sieci elektrycznej”.
Szerokie możliwości dzięki nowoczesnym instalacjom PV
Tego typu obiekty są zazwyczaj niewielkich rozmiarów, dlatego miejsce na montaż jest ograniczone – warto więc zastosować wydajne panele. Np. firma Sharp oferuje nowy model z 144 ogniwami Half Cut o mocy aż 445 Wp. Wymiary: 1048 mm x 2108 mm x 35 mm. Panele Sharp, jednego z potentatów na rynku fotowoltaiki, są niezawodne w każdym klimacie – od polarnego po ekstremalnie wilgotny i gorący, więc sprawdzą się zarówno w górskiej chacie, jak i nad morzem, gdzie jest wilgotno i często wieje.
Panele PV na działce można zamontować w poszyciu dachowym, stosując odpowiednie systemy montażowe. W pergolach lub innych lekkich konstrukcjach, kiedy nie potrzebujemy pełnej szczelności podczas deszczu, panele mogą pełnić rolę zadaszenia i chronić przed słońcem, jednocześnie czerpiąc z niego energię. – Warto wykorzystać panele fotowoltaiczne do nietypowych rozwiązań, jak kampery, domki letniskowe czy altanki. W tym wypadku nie chodzi tylko o oszczędności na niższych rachunkach za prąd. Bywają miejsca, gdzie nie mamy dostępu do energii elektrycznej i wówczas np. panele fotowoltaiczne w kamperze pozwolą nam korzystać ze wszystkich urządzeń codziennego użytku: od lampki po kuchenkę.